Flora jest młodą, zagubioną dziewczyną, której życie wielokrotnie dało w kość. Felis to
Niezmienny, a jego zadaniem jest opieka nad duszą Flory. Niespodziewanie losy tej dwójki splatają się również w realnym życiu. Czy ta relacja ma rację bytu? Czy bohaterowie mogą zbliżyć się do siebie?
Autor: Agnieszka Ziętarska
Tytuł oryginalny: -
Gatunek: Fantastyka młodzieżowa
Wydawnictwo: Dlaczemu
Wydawnictwo: Dlaczemu
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 485
Rok wydania: 2018
Każdego roku cierpiałam tak samo. Ktoś mógłby pomyśleć, że z czasem ból będzie mniejszy, ale w moim przypadku tak nie było.Problemy. Kto z nas ich nie doświadczył? Pojawiają się w życiu biednych i bogatych, młodych i starszych. Flora przeżyła już bardzo wiele. Śmierć ukochanego brata na zawsze odmieniła relacje panujące w jej rodzinie, rozbiła ją. Dziewczyna powoli przestaje sobie z tym wszystkim radzić i podąża ku najgorszemu.
Bohaterowie powieści Agnieszki Ziętarskiej są całkowicie różni, a przy tym rozumieją się bez słów. On pyskaty i intrygujący, ona cicha i zwyczajna. Tak w skrócie można ich opisać jednak nie myślcie sobie, że są to postaci jednowymiarowe. Flora potrafi wykazać się niezwykłą odwagą, chociaż może mieć z tego powodu nieprzyjemności. Felis w całej swojej arogancji wykazuje się również czułością i opiekuńczością wobec ważnych dla niego osób, dla miłości i przyjaciół jest w stanie wskoczyć w ogień.
Nie określiłabym "Samobójcy" jako fantastyki młodzieżowej, a raczej romans z wątkami paranormalnymi. Motyw Niezmiennych mnie zafascynował. Są to z pozoru całkowicie normalni ludzie, jednak "po godzinach" sprawują bardzo odpowiedzialne funkcje. Rolą Felisa jest opieka nad duszami ludzi, ma on towarzyszyć im w ostatnich dniach życia. Niezmienny nie może zakochać się w śmiertelniku, a w imię takiej miłości będzie musiał ponieść ogromne konsekwencje.
Autorka nie stworzyła pustej powieści młodzieżowej, lecz ukazała bardzo ważne społecznie tematy. Prześladowanie,samobójstwo czy problemy psychiczne dotykają coraz większej ilości osób, a niestety część ludzi nie dostrzega ogromu problemu. W "Samobójcy" znajdziemy również piękną miłość, taką która przetrwa wszystko i pokona śmierć. Bohaterów łączy przepiękna relacja, która na początku nie była oczywista i dopiero stopniowo rosła w niezwykłą siłę. Agnieszka Ziętarska ukazała bliskość wymagającą poświęceń, które na zawsze mogą odmienić życie, a mimo to bohaterowie są skłonni je podjąć. Ogromnym atutem powieści jest również delikatność jaka występuje pomiędzy Florą i Felisem. Ich miłość nie jest wulgarna, ale niezwykle dojrzała i dyskretnie namiętna.
Zakochać się bez pamięci, prosta sprawa, ale zapomnieć...Oczywiście nie może być tak kolorowo i muszę wspomnieć o minusach. Największym z nich jest przerażająco duża ilość literówek. Osoba odpowiedzialna za korektę zdecydowanie nie spełniła swojej roli. Jestem w stanie zrozumieć drobne błędy, ale w tej książce jest ich bardzo dużo i są dość istotne i ja nie potrafiłam przejść obok nich obojętnie.
Kolejna usterka nie jest aż tak oczywista, a wynika jedynie z moich osobistych preferencji. Przez mniej więcej połowę książki przeszkadzał mi styl autorki, był dla mnie wręcz irytujący. Denerwowały mnie nieścisłości w fabule, takie jak dziwne przeskoki czasowe, które mogły również wynikać z fatalnej korekty. Dopiero pod koniec powieści w pełni się w nią "wbiłam" i przyzwyczaiłam do pióra Agnieszki Ziętarskiej.
"Samobójca" to intrygująca powieść o poświęceniu i sile miłości. Autorka w przystępny sposób poruszyła ważne tematy, na które należy jak najczęściej zwracać uwagę. Mimo kilku dość widocznych wad jest to książka warta polecenia i z niecierpliwością czekam na kontynuacje tej historii.
Ocena:
7/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Książka powinna zainteresować moją córkę, chętnie podeślę jej ten tytuł pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio oglądałam na booktube niezbyt pozytywną opinię na temat tej książki i niestety trochę się do niej zniechęciłam. Sama mówisz, że "Samobójca" posiada kilka widocznych wad, a w obecnej chwili niezbyt mam ochotę skupiać się na książkach z błędami. W ostatnim czasie przeczytałam ich aż za dużo...
OdpowiedzUsuńBardzo dużo o niej słychać. Coraz więcej recenzji pojawia się czy to na blogu czy to na booktubie. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:
https://smallbookwoorld.blogspot.com/2019/04/recenzja-ksiazki-geekerella-kopciuszek.html
Nie jestem pewna czy to książka w moim guście, ostatnio nie czytuję romansów, a tym bardziej paranormal. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOsobliwe Delirium
Książka bardzo mnie ciekawi pod kątem psychologicznym ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to że autorka porusza bardzo ważne tematy lubię także romanse aczkolwiek niewiem czy będę miała czas po nią sięgnąć
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej książce, jednak nie ciągnie mnie do niej za bardzo.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu książki, myślę, żeby mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńRomanse z wątkami paranormalnymi uwielbiam, dlatego nie mogę przejść obok tego tytułu obojętnie. Do tego ważne społecznie tematy sprawiają, że powieść z pewnością nie jest banalna a zdecydowanie warta mojej uwagi.
OdpowiedzUsuńMignęła mi ta książka kilka razy przed oczami choćby na Instagramie, ale jeszcze nie zdecydowałam, czy się nią bliżej zainteresuje.
OdpowiedzUsuńA ja chętnie spróbuje, bo brzmi całkiem zacnie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Niedawno gdzieś widziałam bardzo negatywną recenzję o tej pozycji i strasznie się do niej zraziłam
OdpowiedzUsuńKsiążka jest na mojej liście do przeczytania i zakupienia. Lubię książki które nie są puste, ale poruszają ważne tematy, aczkolwiek te puste od czasu do czasu dla odstresowania lubię poznać.
OdpowiedzUsuńTa książka mnie prześladuje. Poważnie. To już któraś z kolei recenzja, która czytam. Ale powtórzę to co pisałam innym. Chce ją przeczytać! Ale okładka całkiem nie trafiona fo fabuły dla mnie.
OdpowiedzUsuńTeż ją czytałam, podobał mi się pomysł, wykonanie mniej.. ale całość jako taka ma szansę, bo będzie kolejny tom 😺
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się zakrzyknąć: Dlaczemu jest tyle literówek, skoro niejedna osoba sprawdza książkę przed opublikowaniem! Szkoda, naprawdę szkoda. A książkę i tak przeczytam.
OdpowiedzUsuńO, to widzę, że mamy kolejne niedociągnięcia, jeżeli chodzi o tę książkę. Gdzieś zdążyłam przeczytać, że autorka potraktowała Niezmiennych nieco po macoszemu, co już uważam za drobne wykroczenie (w końcu oni są ważną częścią książki, czyż nie?), a tutaj dowiaduję się o literówkach. Co jak co, ale nawet przy zaj3bistej fabule mogą one tak wadzić, że aż chce się rzucać książką po kątach. Rozumiem, że niekiedy korekta ma mało czasu na przejrzenie tekstu (pamiętam, jak jedna kobieta zajmująca się tym ciężkim kawałkiem chleba pisała mi, że musiała pracować nad pięcioma książkami równocześnie, i to w bardzo krótkim czasie), ale i tak uważam to za zniewagę czytelnika.
OdpowiedzUsuńCóż, jestem trochę zniesmaczona, ale i tak zamierzam zapoznać się z tą książką. Zobaczymy, jak to wszystko odbiorę.
Mam na oku tę książkę. Ostatnio całkiem sporo jej w mediach. Jednak trochę boję się tych mankamentów, o których wspomniałaś. Dziwne przeskoki w czasie i nieścisłości fabularne zdecydowanie nie zachęcają.
OdpowiedzUsuńTrudno byłoby mi się przyzwyczaić do niescislosci, dlatego sobie odpuszczę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChętnie po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńO ile lubię fantastykę, o tyle nie cierpię romansów i to powoduje, że po tę książkę z całą pewnością nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń