Autor: Maria Dahvana Headley
Tytuł oryginalny: "Magonia"
Gatunek: Fantastyka młodzieżowa
Wydawnictwo: Galeria Książki
Tłumaczenie: Dorota Dziewońska
Liczba stron: 290
Rok wydania: 2016
Rok wydania: 2016
Książki nie są moimi jedynymi przyjaciółmi, ale żyjemy ze sobą w przyjaźni.Maria Dahvana Headley stworzyła powieść niezwykłą i bardzo dziwną. Latające statki? Niecodzienny pomysł. Trzeba mieć naprawdę dużą wyobraźnie, aby wymyślić taką koncepcję.
Na początku ciężko czytało mi się tę książkę. Styl autorki nie do końca mi odpowiadał, a i akcja nie była bardzo porywająca. Mniej więcej od 100 strony zaczęło się coś dziać. Nie wiem z czego to wynika, ale zdecydowanie przyjemniej czytało mi się rozdziały pisane ze strony Jasona.
Aza jest specyficzną bohaterką. Z jednej strony mądrą z drugiej bardzo naiwną. W niektórych momentach zastanawiałam się jak ktoś, kto wie tyle o świecie może być tak bardzo podatny na to co mówią mu inni. Wiem, że znalazła się w trudnej sytuacji i mogła czuć się zagubiona, ale mózgu nikt jej nie zabrał. Nadal posiadała wolną wolę, ale ona w pewnej chwili o tym zapomniała.
Jason. Och Jason. Zdecydowanie mój ulubiony bohater. Inteligenty, opiekuńczy, oddany. Chciałabym, aby ktoś pokochał mnie tak jak on Azę. Był w stanie dla niej poświęcić własne życie, robił wszystko, aby wyzdrowiała. Co prawda był trochę zbyt idealny, ale można się czasami rozmarzyć, że spotka się kogoś takiego na swojej drodze.
Wydaje mi się, że Maria Dahvana Headley tą powieścią, chciała przypomnieć nam, że nie jesteśmy jedynymi istotami na ziemi. W pewnym momencie człowiek zapomniał, że bez roślin czy zwierząt nie ma nas. W tej wielkiej pogoni za nowymi technologiami inne organizmy przestały się dla nas liczyć. Chyba nikt z nas nie chwiałby żyć w świecie, w którym znajdują się tylko maszyny.
Dorośli dużo mniej mówią o śmierci niż ludzie w moim wieku. Śmierć to taki Święty Mikołaj w świecie dorosłych, tyle że na odwrót. Gość, który zabiera wszystkie prezenty. Z dużym workiem włazi do komina i ze wszystkim, co wydrze człowiekowi z jego życia, odlatuje ciągnięty przez renifery. Jego sanie są wyładowane wspomnieniami.Podsumowując pozycja ta nie jest pozbawiona minusów, ale sam pomysł wynagradza wiele. Nigdy nie czytałam niczego podobnego do tej powieści. Mimo że, początek był nudnawy, to potem zrobiło się zdecydowanie ciekawiej. Autroka zakończyła książkę w takim momencie, że odrazu chce się sięgnąć po kolejny tom.
Polecam wszyskim osobom, które lubią książki z oryginalną fabułą. Może nie dostaniemy tutaj wartkiej akcji, ale mimo to powieść ta jest bardzo dobra.
Ocena:
9/10
Książka ta ciekawi mnie od bardzo dawna, jednak nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać. Ogólnie rzecz biorąc wolę książki z wartką akcją, jednak ta powieść ma w sobie to coś co mnie przyciąga. Oryginalna fabuła, zaskakujące zakończenie...mam wrażenie, że książka zawiera w sobie jakiś ważny przekaz dający do myślenia :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
"Magonia" ♥♥♥ Czytałam dosyć dawno, ale dobrze pamiętam jak bardzo mi się to podobało :D O tak, z pewnością potrzeba wyobraźni, żeby stworzyć taki świat. Magonia mnie oczarowała, ten świat! *.* A okładka, po prostu magiczna :D
OdpowiedzUsuńZ jednej strony wszyscy chwalą "Magonię", a z drugiej strony jakoś mnie do niej nie ciągnie. Może to przesz te pióro na okładce. Wszędzie pełno teraz tego motywu. :D
OdpowiedzUsuńMimo wielu pozytywnych opinii jakoś nie mam ochoty na czytanie tej książki. Może to nie jest po prostu odpowiedni czas i kiedyś zapoznam się z tą lekturą. :)
OdpowiedzUsuńhttp://oddam-ci-ksiazke.blogspot.com/
Zaczęłam, aczkolwiek nie dane mi było skończyć. Mam nadzieję, że uda mi się powrócić do 'Magonii' i tym razem mnie wciągnie, szczególnie, że sama napisałaś, że przez pierwsze 100 stron jest ciężko. Hm, mam tą książkę na półce, więc na pewno kiedyś spróbuję drugi raz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Tysiąc Żyć Czytelnika
Nareszcie mam czas do Ciebie wpasc i jestem przeszczesliwa z tego powodu! Dlaczego? Ano dlatego ze bardzo chcialam przeczytac te ksiazke a jak dotad niegdzie nie natknelam sie na jej recenzje. Ciesze sie niezmiernie, ze w koncu sie to zmienilo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biblioteka-feniksa.blogspot.com
Już tyle słyszałam o tej książce, że po twojej zachęcającej recenzji w końcu się za nią zabiorę! :) Nie wiem czemu, ale ,,Magonia'' bardzo przypomina mi ,,Osobliwe przypadki Avy Ladender'', może trochę przez okładkę (choć w sumie nie jest ona bardzo podobna :D)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, będę wpadać częściej :D
strefafangirl.blogspot.com
Jak dobrze, że mam ją na półce!
OdpowiedzUsuńPS. Coś chyba stało się z szablonem bloga ponieważ nie ma przycisku "czytaj dalej" i nie wyświetla się drugie zdjęcie.
tzn nie wyświetla się przycisk "czytaj więcej", "więcej" czy cokolwiek tam miałaś napisane :) Nie ma obrazka.
UsuńU mnie wszystko jest dobrze. Nie wiem dlaczego u Ciebie się nie pokazuję :(
UsuńOkładka książki jest przepiękna! :D
OdpowiedzUsuńChoć sam pomysł przypadł mi do gustu, to muszę poważnie zastanowić się nad jej przeczytaniem. Jakoś specjalnie mnie do niej nie ciągnie i mam wrażenie, że jest odrobinę za bardzo przekombinowana.
Pozdrawiam!
czytamogladampisze.blogspot.com
Jakoś tak nie jestem przekonana. Lubię książki, których akcja toczy się w świecie realnym, albo jest całkowicie fantastyczna. A taka pośredniość nie za bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńX MUZ
Kiedyś, kiedyś, kiedyś na pewno! A teraz wychodzi, wyszła...? druga część? xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Brzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do Empika!
To jedna z tych pozycji, o których swego czasu było głośno. Teraz emocje trochę opadły, więc i ja zamierzam po nią sięgnąć. Polecająca opinia jeszcze bardziej mi w tym pomogła :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: aga-zaczytana.blogspot.com
Ogromnie podoba mi się okładka tej powieści. Myślę, że w wolnej chwili na pewno się w nią zaopatrzę bo bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuń